sobota, 24 lutego 2018


Mt 5, 43-48

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują...

Chrześcijaństwa nie można pogodzić z postawą bierności, stagnacji lub świętego spokoju. Jeżeli ludzie wierzący przestaną stawiać światu ważne pytania to wtedy skazani są na rozmycie się w obojętności i ślepym marszu w przeciwnym kierunku niż ten, którym powinni podążać. Szukanie…, przepychanie się przez tłum obojętnych i nieporuszonych niczym gapiów jest najważniejszym zadaniem uczniów Chrystusa. „Żyjemy w cywilizacji pustych słów, pustych obrazów- pisał O. Clement- w której wyolbrzymione potrzeby rozpalają żądzę, pieniądz kształtuje marzenia, a reklama zajmuje miejsce ascezy będącej dobrowolnym wyrzeczeniem się własnych potrzeb na rzecz dzielenia się, umożliwiającej wyzwolenie od namiętności i wsłuchanej w pokorne i demaskujące śmierć słowa życia, słowa zmartwychwstania”. Chrześcijanie wchodząc w sam środek pulsującej rzeczywistości mają doprowadzać do takich sytuacji, które pozwolą uobecnić się zakrzyczanym i przykrytym woalem obojętności wartościom. Postawić w centrum człowieka- pokazać głód jego duszy, wydobyć tęsknoty, odsłonić horyzonty. Zamiast socjologicznych i doraźnych ochłapów pozornej miłości, uobecnić twórczą miłość- która potrafić podnieść z kolan wylęknionych, ludzi o odmiennych przekonaniach i zrezygnowanych życiem ludzi. Sztuką nie jest kochanie tych których każdego dnia mijamy na chodniku i którzy są nam znani z widzenia lub odwzajemniają nasze gesty życzliwości. Prawdziwym sprawdzianem jest wyjść naprzeciw tych którzy nam źle życzą, przeklinają nas i zasiewają niepokój w naszych sercach. Czasami postawa agresji drugiego człowieka jest zakamuflowanym krzykiem o miłość, dostrzeżenie i troskę. Niektórzy nie potrafią inaczej jej artykułować. „Pokochać wroga- pisał J. Tołmaczew-  to najlepszy sposób, żeby uczynić go przyjacielem.” W miłości zawiera się kluczy otwierający drzwi do ludzkiego życia. Mamy mieć serca wypełnione współczującą miłością. Święty Izaak Syryjczyk zostawia nam mądrą radę: „Czystość serca, to miłość do słabych, którzy upadają,” lub „Jeżeli widzisz swego brata popełniającego zło, zarzuć mu ramiona płaszcz twojej miłości.”