Ps 37
Powierz Panu swą drogę,
zaufaj Mu, a On sam będzie działał.
On sprawi, że twa sprawiedliwość zabłyśnie jak światło,
a prawość twoja jak blask południa.
zaufaj Mu, a On sam będzie działał.
On sprawi, że twa sprawiedliwość zabłyśnie jak światło,
a prawość twoja jak blask południa.
W płynnej i dynamicznie
zmieniającej się rzeczywistości człowiekowi brakuje zaufania. Podejrzliwość i
dystans, stały się codziennym zabezpieczeniem człowieka liczącego głównie na
siebie. Po wielu rozmowach z ludźmi odnoszę wrażenie, że żyją tak jakby byli
jedynymi mieszkańcami świata..., przeświadczeni iż wszystko winno być podporządkowane
ich pragnieniom i życiowym planom. Jakże to zdradliwe myślenie. Brak zaufania
do innych powoduje zamknięcie we własnym „sterylnym” i zaprogramowanym świecie;
zasklepia serce i spowalnia dobre, piękne odruchy, nacechowane otwartością oraz
życzliwością. „Tylko ten jest prawdziwie samotny, kto obcy jest samemu sobie”
(I. Brianczaninow). Mądrze ktoś kiedyś napisał: „Człowiek przychodzi na świat z
zaciśniętymi pięściami, jakby mówił: cały świat jest mój. Ale żegna się ze
światem z otwartymi rękoma, jakby chciał powiedzieć: Patrzcie nie zabieram ze
sobą niczego.” Może warto rozkurczyć serce i dłonie; wyjść naprzeciw innych, szukając
na ich twarzach promyków wewnętrznego światła. Myślę, że łatwiej jest ludziom
wierzącym ufać ! Uczą się tej beztroskiej i pozbawionej lęku otwartości od
Boga. Zaufanie jest silnym komponentem wiary. Gdyby nie ten czynnik, wielu
świętych ludzi nie znalazłoby się tam, gdzie Bóg chciał ich mieć. Święty Jan
Chryzostom przekonywał tych którzy chcieli poznać i wejść w chrześcijaństwo: „Gdy
osoba dorosła otrzymuje chrzest, dostrzega blask prawdziwego oświecenia, ale
później skrywa się ono w podświadomości. Trzeba zatem pracować, aby stać się
świadomym tej obecności, która wypełnia głębię naszej istoty.” Łaska wiary
uzdalnia chrześcijanina w otwarciu na świat i ludzi, odkrywaniu tych sensów
które są przykryte warstwami nieprawdziwych- często mylnych wyobrażeń.