piątek, 28 listopada 2014


Niebo (…) staje się już teraz, już zarysowuje się w cichych znakach tam, gdzie urzeczywistnia się wiara, nadzieja i miłość, gdzie ludzi łączy miłość wzajemna i gdzie starają się oni bardziej jeszcze upodobnić się do „Boga wspólnotowego”, na którego obraz zostali przecież stworzeni. I na odwrót: tam, gdzie człowiek zatrzymuje się na sobie samym, gdzie dusi się w egoizmie, gdzie odrzuca innych i odmawia wspólnoty, tam życie ludzkie już teraz ulega destrukcji, tam- innymi słowy- zaczyna się już to, co Pismo i tradycja nazywają „piekłem”.


G. Greshake