wtorek, 7 lipca 2015

Rdz 32,23-33
Jakub wstał w nocy i zabrawszy obie swe żony, dwie ich niewolnice i jedenaścioro dzieci, przeprawił się przez bród potoku Jabbok. A gdy ich przeprawił przez ten potok, przeniósł również na drugi brzeg to, co posiadał. Gdy zaś wrócił i został sam jeden, ktoś zmagał się z nim aż do wschodu jutrzenki, a widząc, że nie może go pokonać, dotknął jego stawu biodrowego i wywichnął Jakubowi ten staw podczas zmagania się z nim. A wreszcie rzekł: „Puść mnie, bo już wschodzi zorza!” Jakub odpowiedział: „Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz!” Wtedy tamten go zapytał: „Jakie masz imię?” On zaś rzekł: „Jakub”. Powiedział: „Odtąd nie będziesz się zwał Jakub, lecz Izrael, bo walczyłeś z Bogiem i z ludźmi, i zwyciężyłeś”. Potem Jakub rzekł: „Powiedz mi, proszę, jakie jest twe imię?” Ale on odpowiedział: „Czemu pytasz mnie o imię?” I pobłogosławił go na owym miejscu. Jakub dał temu miejscu nazwę Penuel, mówiąc: „Mimo że widziałem Boga twarzą w twarz, jednak ocaliłem me życie”. Słońce już wschodziło, gdy Jakub przechodził przez Penuel, utykając na nogę, został bowiem porażony w staw biodrowy, w to właśnie ścięgno.



Człowiek który mocował się z Bogiem; wyjątkowo będę dzisiaj pisał o postaci Jakuba ze Starego Testamentu. Po swoim dziadku Abrahamie i ojcu Izaaku Jakub jest trzecim wielkim patriarchą którego historia jest nie tylko niesamowicie interesująca, ale nade wszystko ucząca odważnego przeżywania wiary. W sztuce chrześcijańskiej postać Jakuba była eksplorowana bardzo często; najczęściej zostaje przedstawiony jako postać kluczowa historii zbawienia między przodkami Chrystusa.  Sceny z jego życia inspirowane Księgą Rodzaju, stanowiły inspirację dla dekoracji wczesnochrześcijańskich; np. mozaiki w Santa Maria Maggiore w Rzymie (V w.). Historia Jakuba jest na tyle fascynująca, iż mogłaby stanowić kanwę do nakręcenia filmu akcji. Fabułę można streścić w kilku ważnych epizodach. Bliźniaczy brat Jakuba, Ezaw, wraca wyczerpany z polowania i oddaje Jakubowi przywilej pierworództwa w zamian za gotowaną soczewicę. Następnie matka Jakuba, Rebeka, pomaga zdobyć podstępem swojemu umiłowanemu synowi błogosławieństwo, owija owczą skórą dłonie i twarz Jakuba, aby ten jak najbardziej przypominał zarośniętego brata Ezawa. Ojciec wprowadzony w błąd błogosławi synowi, myśląc iż ten który przed nim stoi jest jego pierworodnym synem.  Następnie Jakub ucieka przed gniewem Ezawa do brata Rebeki, Labana. W trakcie swej podróży we śnie widzi drabinę sięgającą do nieba oraz anioły wspinające się po niej i schodzące w dół i słyszy głos Boga, który obiecuje błogosławieństwo dla Jakuba i jego potomków. Kamień na którym Jakub złożył głowę podczas spoczynku, poświęca on jako ołtarz i nazywa to miejsce Betel –„Dom Boży”. Następnie Jakub dociera do studni, gdzie spotyka piękną córkę Labana, Rachelę; zakochuje się od pierwsze wejrzenia. Przez wiele lat gorliwie służąc swojemu wujowi, będzie zabiegał o serce swej ukochanej. Po wielu latach powraca do rodzinnych stron, aby spotkać się i pojednać z Ezawem. W nocy przed spotkaniem, Jakub spotyka anioła Bożego, walczy z nim, trzyma go aż do rana. „Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz” i otrzymuje w końcu swoje błogosławieństwo. „Odtąd nie będziesz się zwał Jakub, lecz Izrael, bo walczyłeś z Bogiem i z ludźmi i zwyciężyłeś”. Walka Jakuba z aniołem należy do najczęściej przedstawianych scen w sztuce. Dzięki tej scenie pojawiła się możliwość przedstawienia bezpośredniego spotkania człowieka z Bogiem oraz skuteczności żarliwej modlitwy. Skutkiem tego mocowania się z aniołem, jest kontuzja stawu biodrowego. To symboliczna część ciała, w tradycji żydowskiej biodra, uważano za siedlisko mocy rozrodczych człowieka. I dla tego Bóg dał Jakubowi taką obietnicę: „Niechaj powstanie z ciebie naród i wiele innych narodów i niech królowie wyjdą z twych lędźwi”.  Wychodzić z bioder mężczyzny- to znaczy dać początek nowemu potomstwu, lub inaczej mówiąc- być przez mężczyznę zrodzonym. Scenę samej walki Jakuba z Bogiem, niezwykle realistycznie oddał za pomocą pędzla Rembrandt. W 1659 roku namalował dwa dzieła, do których tematy czerpał z Biblii.   Tak powstał wspaniały obraz pt. „Walka Jakuba z aniołem”. Scena miała charakter dydaktyczny, uświadamiając odbiorcom- iż bojowaniem jest życie człowieka, a po trudach przychodzi dar błogosławieństwa. Poucza nas o tym Apostoł Paweł: „Stańcie do walki przepasawszy biodra wasze prawdą, oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość” (Ef 6,14).